31
grudzień to ostatni dzień roku, który daje możliwość zabawy, takiego
poluzowania swoich myśli. Jednocześnie to data, kiedy każdy podsumowuje
wszystkie swoje osiągnięcia jak i porażki. Naturalnie, książkowe! W momencie
pisania tego posta blog obyksiazka.blogspot.com ma dokładnie 5,5 miesiąca. To
znaczy, że jestem jeszcze w powijakach.
Na początek przedstawię trochę
statystyki. Przez ten okres przeczytałem 18 książek, co daje średnio 3 pozycje
miesięcznie. Jak na nieczytanie w ogóle, wynik jak najbardziej zadowalający.
Przy okazji udało mi się opisać 1 film oraz dodatkowo zachęcić do słuchania
muzyki, którą przemycałem w niektórych wpisach.
Przeczytane książki kosztowały
mnie ok. 530 zł, nie wliczając książek ekonomicznych, których nie opisywałem na
blogu, jednej którą czytam i jedną prezentową.
Które tytuły wywarły na mnie
największe wrażenie? Każda opisywana historia była inna i każda miała w sobie
to coś. Żadnej książki nie oceniam jako bezcelowej lub bezsensownej. Tak więc:
Miejsce 3: Polowanie na Wilka z
Wall Street – Jordan Belfort.
Miejsce 2: Seria Monument 14 –
Emmy Laybourne.
Miejsce 1: Gwiazd naszych wina –
John Green.
Wybór podyktowany był tym, że
czytając owych zwycięzców nie mogłem się oderwać, by nie dowiedzieć się, co
będzie dalej. Co nie zmienia faktu, że najważniejszym powodem dla mojego
czytania i opiniowania tego w internecie jest to, że książki wędrują po
świecie, tym moim lokalnym, co oznacza, że sztuka jest rozpowszechniana.
Jednym słowem: OBYKSIĄŻKA!
I oby więcej książek w Nowym
Roku 2015, wszystkiego dobrego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz