piątek, 27 marca 2015

Pożegnanie z Glee!


Wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Przerost fenomenalności nad treścią sprowadza najlepsze dzieło artystyczne do wielkiego upadku. Lub po prostu trzeba wiedzieć kiedy usunąć się ze sceny będąc jeszcze na szczycie, albo kiedy wiadomo, że szczyt jest już nieosiągalny lub najzwyczajniej w świecie się oddala. Tak jest z książkami, filmami, serialami i wszystkim, co związane ze szklanym ekranem lub zwykłym odbiorem artystycznym. Jedne rzeczy zwykle zaczynają nas nudzić, inne przekształcają się w klasyki, a inne w gnioty, które po jakimś czasie również zaczynamy traktować jak swego rodzaju wyznaczniki standardu.

Seriale oglądają wszyscy, bez względu na wiek, płeć czy sposób myślenia. Mogą to być południowoamerykańskie telenowele, polskie tasiemce, czy wyszukane produkcje z różnych zakątków świata. Tematy również zahaczają o wszelkie bieguny życia. Wątki miłosne, świat przestępczy, religia, muzyka, taniec, wojna, fantastyka, kosmos, codzienne życie i co tylko twórcy wpadnie akurat do głowy. Każdy temat jest dobry i każdy znajdzie swojego odbiorcę.

wtorek, 24 marca 2015

Cecelia Ahern – PS Kocham Cię


Ruszyć naprzód po stracie ukochanej osoby jest niewyobrażenie ciężko, beż różnicy czy ma się lat dziesięć, czterdzieści, czy sto. Holly Kennedy po krótkim, ale szczęśliwym i wypełnionym ogromem miłości małżeństwie, w wyniku choroby traci swojego męża – Gerrego. Po jego śmierci zamyka się w ich niegdyś wspólnym domu i wypłakuje sobie oczy z tęsknoty. Nie pomaga nic: rodzina ani przyjaciele, na których wsparcie Holly może liczyć w każdej sekundzie życia.

Aż do momentu jednej z rozmów ze swoją mamą. Holly dowiaduje się, że jej zmarły mąż zostawił dla niej list opatrzony napisem „Lista”. Okazuję się, że Gerry dotrzymał niegdyś danego w żartach żonie słowa o zrobieniu listy, dzięki której będzie ona mogła sobie bez niego poradzić. Listy stają się motorem napędowym, aby przestać chować się w domu, a zacząć sobie jakoś radzić.

czwartek, 12 marca 2015

Gayle Forman – Wróć, jeśli pamiętasz


Po przeczytaniu pierwszej części historii Mii i Adama byłem zachwycony rodzajem podjętych wydarzeń. Tragedia, która dotknęła główną bohaterkę i wszystkie osoby, które miały coś z nią wspólnego, chociaż na chwilę otworzyła oczy i umysł na problem „zniknięcia” człowieka z tego świata. Bo przecież żyjemy i jeśli cieszymy się życiem lub mamy ciągłą nadzieję na zmiany na lepsze, nie myślimy i nie zastanawiamy się jak to by było, gdybyśmy kogoś stracili, a tym bardziej, jak zareaguje świat na nasze zniknięcie. Nigdy nie będziemy pewni reakcji.

„Wróć, jeśli pamiętasz” to opis świata i tych właśnie reakcji, które stają się faktem. Nie można cofnąć śmierci, a to, co się wydarzyło trzeba przyjąć i dostosować wszystko, by z tym żyć. Adam, który w pierwszym tomie gorąco dopingował Mii w walce o pozostanie, ba, o podjęcie samej decyzji o pozostaniu, składał różne obietnice i deklaracje, które często mówi się bez opamiętania. W sytuacjach dramatycznych nie rozważa się, że kiedyś trzeba będzie się z nich rozliczyć.

niedziela, 8 marca 2015

Federico Moccia – Trzy metry nad niebem


Na tle słonecznych Włoch Federico Moccia swoim piórem pisze historię o dwóch różnych światach. Babi jest ułożoną dziewczyną z dobrego domu, a jej los dramatycznie się zmienia, gdy pewnego poranka w drodze do szkoły zaczepia ją Step - gwałtowny, porywczy chłopak, którego życie składa się z ulicznych bijatyk i szybkiej jazdy na motorze. I jak w książkach dla młodzieży przystało, mimo różnych środowisk, charakterów bohaterów i naturalnie wynikających przeciwności losu, autor obdarzył tych młodych ludzi gorącym uczuciem, które zmienia ich oboje.

Moccia pisze lekkim językiem idealnie dopasowanym dla nastolatków, a mimo to początkowe strony były dla mnie niezrozumiałe, traciłam w nich wątek i do dzisiejszego dnia nie mam pojęcia, co przedstawiały. Na szczęście to tylko początek... po jego przebrnięciu, zatopiłam się w tę historię bez pamięci. Narrator nie skupił się na opisywaniu wydarzeń z perspektywy tylko jednego bohatera, wręcz przeciwnie, jesteśmy raz z Babi, kiedy przyzwoicie siedzi na lekcji w klasie, a raz ze Step’em, kiedy uczestniczy w nielegalnych wyścigach. To pozwala nam na lepsze poznanie postaci, ich odmienności, a w szczególności tajemnicy Step’a.

piątek, 6 marca 2015

Regina Brett – Bóg zawsze znajdzie ci pracę


Jeszcze kiedy niedawno szukałem pracy, a ta książka była w bestsellerach w Empiku, odwracałem od niej wzrok i denerwowałem na sam tytuł. Rzeczywistość, a łatwość tego zdania. Nie ma nic prostszego w szukaniu pracy jak mieć pewność, że Bóg zrobi to za nas. Bo jak to można sobie wyobrazić? Skoro tak, to przestaję czytać gazety, rolować ogłoszenia w internecie i rozpytywać znajomych o wolnych wakatach, tylko siadam wygodnie w fotelu i czekam na nieznajomy telefon z propozycją pracy. Jeśli są takie przypadki, to chapeau bas!

Później postanowiłem, że ją przeczytam jak już znajdę pracę, by delektować się tym, że ten problem już mnie nie dotyczy. W chwili słabości jednak zajrzałem internetowo do fragmentu i uznałem, że jednak książka będzie w stanie mnie pocieszyć po wielokrotnych próbach bezowocnego rozsyłania CV. Naturalnie zweryfikowała to rzeczywistość i 361 stron połknąłem w niemiłosiernym braku czasu po dwóch miesiącach w mojej nowej pracy.