czwartek, 11 czerwca 2015

Bieg firmowy w Warszawie – 13 czerwca 2015


Warto robić coś bez zastanowienia. W przypływie chwili powiedzieć „tak” i dopiero wtedy martwić się jak. Moje zgłoszenie do biegu, który sam częściej określałem jako maraton, tak poważniej brzmi, ograniczyło się do wpisania na listę i oczekiwania na start. Dystans: 4,2 km. Co to jest, każdy głupi tyle przebiegnie. To prawda, można, ale bez jakiegokolwiek przygotowania trzeba pamiętać, żeby swoje płuca mocna przywiązać. Mogą zostać daleko w tyle.

Pierwszy trening opiewał na 2,8 km i uświadamiał, że trzeba mierzyć siły na zamiary. Ale człowiek nie byłby człowiekiem, gdyby nie pokonywał swoich ograniczeń. Dystans rósł, a z nim wzrastała ilość wyzwalanych endrofin. Spoglądanie na tablicę wyników na endomondo i radość z przesuwania się w rankingu kolegów z pracy zaczęła wciągać, choćby prześcignęło się o 100 metrów, oby uszczknąć jeszcze jedno miejsce wyżej.

Bieg firmowy to wydarzenie mające na celu promowanie aktywności fizycznej w małych firmach i dużych korporacjach przy jednoczesnym wspieraniu działań charytatywnych. Jednym słowem: biegniesz, pomagasz i cieszysz się życiem!

Warto angażować się w przedsięwzięcia, które od nas samych nie wymagają zbyt wiele wysiłku. A i praca staje się przyjemniejsza, gdy integrujesz relacje, poprawiasz swoje zdrowie, nie przesiadujesz na facebooku, masz o czym gadać i częściej się uśmiechasz. Warto.

Następnym razem zbierz drużynę w swojej pracy, zgłoś do biegu i pomóż innym. Więcej informacji na: http://www.biegfirmowy.pl/


Bieganie wpływa na wszystko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz